Związki Rodzinne xD

Vent

Jak zauważył Eragon, wszystko jest związane z rodziną (proszę mi nie pisać o własnej!).
Chętnie się dowiem, co sądzicie o tym stwierdzeniu, a także czy jesteście pewni co do ojcostwa obu braci.
Po prostu tu członkowie piszą, co sądzą na temat powiązań genealogicznych Eragona i Murtagha.

KrecikSan

Ja uważam iż Murtagh może być matką Eragona Razz

nie no żart... twierdzę, że jest wielce prawdopodobne że są braćmi, i sądzę że jakoś przełamią przyżeczenie złożone dla tyrana

Vent

Ale nie masz wątpliwość, np. co do ojca Eragona?

Ja sądzę, że oni są braćmi po matce, ale czy po ojcu... Tego pewna nie jestem.

KrecikSan

Oj, no pewnie! ojcem był ukochany tyran, więc pozwoli na zerwanie przyżeczeia jak zrozumie że był zły ^_^

Vent

Jeżeli rozumować tak jak ty, to się nie ma wątpliwości xD
Ale jeżeli jak ja...

Rhoslyn

ja właściwie zgadzam się z rozumowaniem KrecikSan. Ale kto to może wiedzieć, co kryje się w głowie Christophera?? Jestem starsznie ciekawa, co wydarzy się w trzecim tomie. Rzadko kiedy książka mnie tak zainteresuje.
...
a obstawiałabyś jakiegoś innego ojca, Sufitku?

Vent

Eragon to syn Broma i Morzana, bo Selena była tylko inkubatorem xD

Rhoslyn

kontrowersyjna teoria Smile

też kiedyś obstawiałam Broma ale myślę, że w takiej sytuacji mówiłby mu więcej i traktował inaczej

KrecikSan

Wręcz przeciwnie! wtedy Brom byłby bardziej tajemniczy, a już na 100% nie nauczyłby starej mowy żeby nie "narażać"

Vent

No co nie może być taka teoria? W końcu prawdopodobna xD

Ale pomyślmy logicznie. Czy gdyby Eragon wychowywal się przy ojcu, w tem założeniu Bromie, którzy byłby non stop starym bajarzem, uwieżyłby, że ten był kiedyś Jeźdzcem i zabił Morzana? Wątpię.

pogodynka.na.szyi

No, pewnie nie, te wszystkie historie o smokach by go przytłoczyły zbyt bardzo, żeby uwierzył w takie sprawy. Pomyślałby pewnie, że to kolejna opowieść.
P.S. Och, już jestem z powrotem. : ]

Vent

Witaj ponownie Razz

No bo poatrzecie. Ja gdybym była Eragonem i gdyby wychowywał mnie ojcjec bajarz w życiu bym nie uwierzyła w jego historie, a już szczególnie te o smokach i o tym, że on był Jeźdzcem.

Jeszcze jednym powodem, dla którego uważam, że Eragon nie jest synem Moezana i Selesny, tylko Broma i Seleny jest to, że przecież po śmierci swego wroga Brom nie osiadłby w zapadłej dziurze i pilnował jego syna. O wiele bardziej prawdopodobne jest to, że pilnowałby swojego potomka.

KrecikSan

A może brom czuł się winny, i chciał w jakiś sposób uratować osierocone dziecko?
// Witaj Pogodynko ^^

Vent

No, ale gdyby czuł się winny śmierci tatusia Erasia, to dlaczego nie wziął Eragona do siebie, tylko pozwolił na dziadowskie wychowanie go przez Garrowa (chodzi mi o to, że nie umiał pisać i.t.p.)

KrecikSan

Bo był bezpieczniejszy, niż z ukrywającym się jeźdźcem bez smoka... Poza tym Brom nie mógłby za dobrze opiekować się chłopakiem i ukrywać się