Wtopy w szkole, czyli wszystkie te zabawne rzeczyXD

KrecikSan

no to piszcie jakie wtopy popełniliście? Ja na przykład:
1. Przyszedłem rano do szkoły z niezmytą maseczką na twarzy Razz

(BiałaXD)
2. Na lekcji polskiego powiedziałem, że "Święty Adam Mickiewicz żył w 7 wieku we Francji" Rolling Eyes

3. dostałem 1+ z odpowiedzi "na zachętę" (Biola) Cool

Oj wymieniać tego by byłoXD a Wy? Wink

Amy

ja na kółku biologicznym raz siedziałam na ławce i jak zeszłam to blat ławki za mną xD A najgorsze, że to było przy chłopaku co mi się podoba xD

KrecikSan

nio taaak.... to ja ostatnio obserwowałem, jak nauczyciel próbuje ukryć przed dyrektorką że rozwalił biórko nauczycielskieXD (tak a'propo ławek i innych mebliXD)

Amy

a ja nie wiem czemu, ale wszystkich to śmieszyło, jak szłam korytarzem i skurcz mnie tak dziwnie jakoś w nodze złapał i na kolana przed dyrektorką upadłam xD

KrecikSan

hmmm czemu? :p a to u nas dyrektorka przychodzi często i se na lekcjach z nią rozmawiamy:P

Twórcza^^

ja niegdy nie zapomne jak nawrzeszczałam na nauczyciela a potem sie okazało że to dyrektor Evil or Very Mad

Albo jak gadałam z kumpelka na macie i baba mnie wzieła do odpowiedzi a ja nie wiedziałam jak rozwiązać jakieś tam działanie i po = napisałam := nie wiem xD

Vent

Ja nigdy nie zapomnę, jak na piosence angielskiej, prze straszymi klasami śpiewałyśmy "Gumisie" i pomyliłyśmy się xD

sex&money

spisywałam pracę domową z angola i nauczycielka [angielskiego] podeszła do mnie i "ładnie to tak?!" oops

KrecikSan

Tia... a zdarzyło wam się rozwiązać równanie w ten sposób?:

<Jest tu jakiś ciąg cyfr, kompletnie nie wiesz o so chozzzi> = <inne cyfry>

Mnożymy obie strony przez zero i wychodzi 0=0

Matematyczka dałaby mi 1 ale stwioerdziła że to jednak jest jakiś sposób Razz

Vent

KrecikSan rzeczywiście, w końcu jakiś sposób xD

Katie

Ja palłam w tym roku największą glupoote jaka można było chyba facet na niemieckim (wychowawca) zapytał się jaki narud poslugiwaół sie łacińskim językiem i zamiast powiedzieć Rzymnianie, to powiedziałam Żydzi, do końca dnia klasa sie zemnie śmiała z tego powodu

Twórcza^^

kumpel z klasy miał za kare napisać o Mickiewiczu (wiem powtarzam się) i przeczytał zamiast "Oda do młodości" to "Oda do mdłości" a potem powiedział że ja mu to pisałam (to akurat prawda ja pisałam tytuły wierszy i ballad a inni mu pisali biografie xD)

Łapa

a ja kiedyś czytam na polaku czytam i nagle śmiech
okazało sięże zamiast "Dzieci ruszają się na świerzym powietrzu" przeczytałem "Dzieci Ruchają siena świerzym powietrzu".
Ale była beka
Dostałem uwage bo niby to było specjalnie, ale i tak było fajnie Very Happy

Pozdro

KrecikSan

taa to jak ja recytowałem wstęp do Pana Tadeusza, to raz przed kolegą powychodziły mi perełki takie jak "Gdzie rumuńskim (dziecięcym powinno być) rumieńcem dzięcielina pała" albo zamiast "Ty co gród zamkowy nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem" Powiedziałem przed twym wiernym ludem Razz

(Czyżby jakaś wzmianka o zakonie Maryjnym zwanym przez Plebs KRZYŻAKAMI??? XD)

Amy

to ja raz recytowałam wiersz na polskim i tak zamyśliłam się i gapiłam się w podłogę. I nagle słyszę śmiech w klasie. Wszyscy się za brzuch trzymają, nauczycielka łacha ciśnie a ja nie wiem co się dzieje. A koleżanka mi powiedziała że ja jakąś piosenkę śpiewać zaczęłam Razz

Ale i tak 6 dostałam xD